Drugi wyrok SN w sprawie blogera z Mosiny. Sprawa znowu wraca do II instancji
W ubiegłym tygodniu Sąd Najwyższy rozpatrzył sprawę Łukasza Kasprowicza, blogera oskarżonego o znieważenie na blogu burmistrza Mosiny, Zofii Springer. Sprawa ciągnie się już cztery lata. Sąd okręgowy w styczniu tego roku uniewinnił blogera, jednak burmistrz Mosiny wniosła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. SN przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
W ustnym uzasadnieniu sędziowie SN wskazali, że sąd okręgowy w sposób niewystarczający odwołał się do czynników określających stopień społecznej szkodliwości czynu. Tym samym pominął wytyczne Sądu Najwyższego z października 2012 r.
W październiku 2012 r. SN rozpatrywał tę samą sprawę. Wtedy w odniesieniu do jednego zarzutu dotyczącego wypowiedzi blogera, w której wskazał, że Zofia Springer „zmusza mosińskich urzędników do bezprawia pod groźbą konsekwencji (…)”, SN zdecydował się uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania sądowi orzekającemu w II instancji. „Sąd zwrócił uwagę, że działanie w internecie nie może być jedyną podstawą do umorzenia postępowania” – mówi Dominika Bychawska-Siniarska, prawniczka HFPC, która obserwowała proces.
Co więcej, sędziowie SN decydując w ubiegłym tygodniu o przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania, stwierdzili, że sąd okręgowy nie zbadał kwestii zamiaru, z jakimi działał skarżący. Podkreślili również, za pełnomocnikiem oskarżycielki prywatnej, że internet jest specyficznym medium, w którym treści są dostępne na stałe.
Na prośbę HFPC pełnomocnikiem blogera w postępowaniu przed SN był adwokat Artur Pietryka.
13.11.2013