Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy odpowiada na interwencję HFPC w sprawie śmierci 24-letniego mężczyzny
♦ Helsińska Fundacja Praw Człowieka skierowała do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy pismo ws. śmierci 24-letniego mężczyzny, który zmarł po interwencji policji w Inowrocławiu.
♦ W piśmie Fundacja podkreśliła m.in., że pozbawienie wolności przez funkcjonariuszy państwowych zawsze oznacza przejęcie przez nich odpowiedzialności za życie i integralność fizyczną danej osoby.
♦ 13 listopada 2019 r. otrzymaliśmy odpowiedź z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Z doniesień medialnych wynika, że 24-letni mężczyzna w nocy z 19 na 20 października 2019 r. przebywał wraz ze swoją partnerką w mieszkaniu jej matki w Inowrocławiu. Ze względu na to, że „miał się zachowywać agresywnie, niszczyć meble i zrywać firany z okien” na miejsce została wezwana policja wraz z ratownikami medycznymi.
Jak wynika z artykułu pt. Młody mężczyzna zmarł podczas interwencji policji. „Użyli paralizatora, kluczowe wyniki sekcji zwłok”, który ukazał się na portalu tvn24.pl, funkcjonariusze użyli wobec mężczyzny paralizatora. Niestety, w trakcie czynności podjętych przez policjantów doszło do nagłego zatrzymania krążenia u 24-latka. Z publikacji wynika, że ratownicy podjęli próbę reanimacji, ale mężczyzny nie udało się uratować.
Interwencja HFPC
W wystąpieniu do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, Helsińska Fundacja Praw Człowieka powołała się na gwarancje wynikające z art. 2 i art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, stanowiących o prawie do życia oraz zakazie tortur. Podkreśliliśmy, że EKPC zobowiązuje państwo do powstrzymania się przed umyślnym i bezprawnym pozbawieniem życia, ale także do podjęcia niezbędnych kroków w celu ochrony jednostek. Konwencja wprowadza także zakaz poddawania człowieka traktowaniu sprzecznemu z naturą godności ludzkiej, w szczególności powodującego cierpienie fizyczne, co można określić ogólnie jako zakaz maltretowania. Wskazaliśmy również, że postępowanie w tego typu sprawie musi być prowadzone w sposób efektywny, pozwalający na ustalenie przebiegu wypadków i osób odpowiedzialnych za ewentualne bezprawne działania.
Przywołaliśmy także stanowiska organów międzynarodowych przy stosowaniu paralizatorów, w tym Komitetu Przeciwko Torturom Organizacji Narodów Zjednoczonych (CAT) oraz Europejskiego Komitetu ds. Zapobiegania Torturom oraz Nieludzkiego lub Poniżającego Traktowania (CPT). CAT wskazał, że użycie paralizatorów powinno zostać ograniczone wyłącznie do sytuacji ekstremalnych, zaś CPT podkreślił, że korzystanie z takiej broni powinno być dozwolone tylko wtedy, gdy inne mniej inwazyjne środki przymusu bezpośredniego zawiodły lub są niewykonalne i jest to jedyna możliwa alternatywa dla stosowania metody o większym ryzyku obrażeń lub śmierci.
Odpowiedź Prokuratury Okręgowej
W odpowiedzi na pismo Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy poinformowała, że wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 24-letniego mężczyzny. W piśmie podkreślono, że przesłuchiwani są świadkowie, ratownicy medyczni oraz funkcjonariusze policji. Prokuratura stwierdziła ponadto, że „został zabezpieczony użyty w czasie interwencji taser, który poddano szczegółowym oględzinom, w tym odtworzono zarejestrowane nagranie z jego użycia i uzyskano raport z rejestru pracy paralizatora”. Wskazano, że gromadzone są komunikaty służby dyżurnej policji oraz zabezpieczono nagrania z Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Zostali powołani także biegli.
Z pisma wynika również, że 23 października 2019r. odbyła się sekcja zwłok 24-latka. Stwierdzono, że „na ciele zmarłego nie ujawniono obrażeń mechanicznych mogących skutkować zgonem, zaś prawdopodobną przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa”. Prokuratura dodała, że w celu ustalenia jej podłoża zostały zlecone badania histopatologiczne oraz toksykologiczne, których wyniki mają pojawić się do końca roku.
Do pobrania:
Powiązane linki:
15.11.2019