Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej: „to jest kryzys humanitarny”
Trudno uzyskać pełny obraz tego, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej po tym, gdy władze wprowadziły stan wyjątkowy w pasie przygranicznym. Z bezpośrednich obserwacji naszych aktywistów i aktywistek Grupy Granica wynika jednak, że sytuacja jest dramatyczna – w lasach znajdują się osoby w stanie skrajnego wygłodzenia i wychłodzenia, wymagający natychmiastowej pomocy medycznej. Polska straż graniczna dopuszcza się nielegalnych push-backów – wywożenia znalezionych osób z powrotem na granicę do lasu i zmuszania do przekroczenia granicy białoruskiej. Bezpośrednio do strefy nie są dopuszczane organizacje humanitarne, pomocowe ani medycy, mimo że wciąż potwierdzane są kolejne ofiary śmiertelne. Na pograniczu trwa kryzys humanitarny.
Sytuacja ta została niewątpliwie wyreżyserowana przez władze białoruskie, ale to polskie władze mają możliwość jej rozwiązania. Osoby poszukujące ochrony już od wielu miesięcy są cynicznie wykorzystywane przez białoruski reżim w rozgrywce z Polską i krajami Unii Europejskiej. Białoruś jest winna najpoważniejszych naruszeń praw człowieka, a jej działania na granicy z Polską wypełniają znamiona zbrodni przeciwko ludzkości. Odpowiedź polskich władz na obecny kryzys musi być humanitarna i mieć na celu deeskalację przemocy, zarówno ze względu na fundamentalne wartości zapisane w polskiej Konstytucji, jak i ze względu na bezpieczeństwo państwa.
Trzeba działać natychmiast
Marta Górczyńska (prawniczka, Grupa Granica i HFPC) tak relacjonuje zdarzenia z pogranicza: „Mamy tam do czynienia z ludźmi, którzy przez wiele dni i tygodni są przez obie formacje straży granicznej – polską i białoruską – przepychani z jednej na drugą stronę granicy, w stanie skrajnego wycieńczenia i wygłodzenia. (…) O tych osobach prawie nikt nie wie, ponieważ wszystkim dziennikarzom i organizacjom zabroniono wstępu w strefę stanu wyjątkowego. Dostajemy sygnały od rodzin ludzi, którzy zaginęli w tych lasach i od samych ludzi, którzy tam krążą – zdesperowani wysyłają nam informacje o tym, że potrzebują natychmiastowej pomocy”.
Sytuacja mimo upływających miesięcy pozostaje bez zmian.
Stan wyjątkowy: brak dostępu mediów i organizacji pomocowych
Na granicy został ogłoszony przez władze stan wyjątkowy i następnie przedłużony 1 października o kolejne 60 dni. Zgodnie z konstytucją nie może on zostać już przedłużony ponownie. Mimo to ustawą o ochronie granicy, podpisaną 1 grudnia przez prezydenta, de facto przedłużono go bezterminowo, co stanowi niebezpieczne obejście przepisów konstytucji. Do strefy nie mają wstępu nie tylko media, lecz także grupy pomocowe – organizacje humanitarne, aktywiści, medycy, prawnicy.
Wprowadzone restrykcje stanowią skrajne ograniczenie prawa opinii publicznej dostępu do obiektywnych informacji na temat wydarzeń na wschodniej granicy Polski i sposobu działania funkcjonariuszy publicznych. “To właśnie w tego rodzaju nadzwyczajnych sytuacjach kontrola opinii publicznej jest szczególnie potrzebna i może przyczynić się do zapobiegania dalszym naruszeniom” – piszemy w naszym stanowisku na temat wprowadzenia stanu wyjątkowego. Przygotowaliśmy także opinię prawną, w której podkreśliliśmy, że stan wyjątkowy zawiesił wolność mediów na pograniczu. Budzi to wątpliwości, zwłaszcza że w sytuacjach szczególnie problematycznych, gdy uzasadnione jest ograniczenie dostępu dziennikarzy do miejsc objętych sytuacją kryzysową, można zastosować mniej restrykcyjne środki.
Straż Graniczna celowo ignoruje prośby o ochronę międzynarodową
Prawne odpychanie od granic
Trzy miesiące bezprawia. Raport Grupy Granica
Grupa Granica po trzech miesiącach pracy w terenie opisuje kryzys humanitarny, do którego doprowadziły na granicy działania Białorusi i odpowiedź na nie polskich władz. Raport obejmuje dane do połowy listopada 2021 r. i został opracowany na podstawie informacji publikowanych przez Straż Graniczną oraz tych zgromadzonych przez aktywistki i aktywistów z Grupy Granica, którzy od drugiej połowy sierpnia pracują w terenie przygranicznym przede wszystkim z zamiarem udzielania migrantom i migrantkom pomocy humanitarnej oraz wsparcia w dostępie do przewidzianych prawem procedur, a dodatkowo monitorują i dokumentują naruszenia prawa i praw człowieka.
Pomoc humanitarna osobom na granicy jest legalna
Wobec ignorowania przez polskie władze postępującego kryzysu humanitarnego oraz niezapewniania migrantom i migrantkom niezbędnego wsparcia pomoc zaczęła być spontanicznie niesiona przez organizacje społeczne, wolontariuszy i wolontariuszki oraz lokalne społeczności na terenach przygranicznych.
Tymczasem, jak podkreślamy w naszej opinii prawnej, pomimo że obecnie obowiązujące przepisy karne nie kryminalizują pomocy humanitarnej niesionej na polsko-białoruskiej granicy, dochodzi jednak do przypadków nękania i stawiania zarzutów karnych zaangażowanym w tę pomoc aktywistom i aktywistkom oraz brutalnych zatrzymań. Nie można także wykluczyć, że prowadzone będą przykładowe procesy aktywistów i aktywistek w celu wywołania efektu mrożącego.
Zobacz powiązane:
Kryzys humanitarny na pograniczu polsko-białoruskim. Raport Grupy Granica
Sytuacja na granicy w pytaniach i odpowiedziach
Konferencja prasowa Grupy Granica – mamy do czynienia z kryzysem humanitarnym, 23 września 2021 r.
Wolność mediów zawieszona w pasie przygranicznym. Opinia prawna HFPC
Po stronie prawa. Analiza sytuacji na granicy polsko-białoruskiej
Stanowisko HFPC w sprawie wprowadzenia stanu wyjątkowego
Wyrok ETPC – odmowa wjazdu uchodźcom z Czeczenii na przejściu granicznym w Terespolu była bezprawna
Raport: Sytuacja uchodźców w Brześciu, styczeń-czerwiec 2019, Human Constanta
Raport HFPC Droga donikąd. Relacja z wizyty monitoringowej na białorusko-polskim przejściu granicznym Brześć-Terespol, 2017
TSUE: odmowa relokacji uchodźców przez Polskę, Węgry i Czechy łamie unijne prawo
ETPC po raz trzeci stwierdził bezprawność detencji dzieci uchodźców w Polsce
02.01.2022